Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Matems z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 11555.43 kilometrów w tym 76.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 512 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Matems.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2007

Dystans całkowity:266.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:50
Średnia prędkość:20.73 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:29.56 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • DST 50.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ja nic nie mówie ale

Poniedziałek, 12 listopada 2007 · dodano: 12.11.2007 | Komentarze 0

Ja nic nie mówie ale w śniegu do szkoły i potem na Bankowy xD
i 14.11. do szkoły i dziś (15.11) do szkoły i spowrotem na sks
I znów do szkoły
i znów (19-23.11)
A po szkole wieczorem na basen i na siłownie ;p i tam ziomków spotkalem i na takich mini motorkach jezdzili to sie poscigalem,nie mialem szans ale fajnie bylo (=

to rozwija predkosc do 75km/h to co ja moglem po parku ; /

i jeszcze 3 dni do szkoły 27-29.11 i raz na starówke podwiozłem Wielki Garnek znajomemu dał mi dyche :D 10zł za 10 minut jazdy :D chciałbym tak kiedyś zarabiać ;-)




  • DST 8.00km
  • Czas 00:20
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wczoraj do szkoły i spowrotem,dziś

Sobota, 10 listopada 2007 · dodano: 10.11.2007 | Komentarze 0

Wczoraj do szkoły i spowrotem,dziś na sks do szkoły i spowrotem (naokoło).. :/




  • DST 16.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 21.33km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Nowowiejską,a wieczorem

Czwartek, 8 listopada 2007 · dodano: 08.11.2007 | Komentarze 0

Na Nowowiejską,a wieczorem tak sobie bo nie miałem co robić,z nudów na pół godziny,po okolicy,a to Gdański a to coś ;D
Po 2 dniach od tragedii mojej z licznikiem rozjechali mi nastepny(naszczescie i tak nie działał :D)




  • DST 6.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 14.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

w Ulewie :D ,no dobra

Środa, 7 listopada 2007 · dodano: 07.11.2007 | Komentarze 0

w Ulewie :D ,no dobra nie w ulewie ale w deszczu ;)
Chciało mi sie wyjść,ubrałem sie leciutko 1para skarpetek,krótkie spodenki(cienkie ;p) bluza i swetr ;).
No to nie wiedzialem gdzie jechac,byle przed siebie ;]




  • DST 11.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 22.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

[*] Licznik [*] Zmarł

Poniedziałek, 5 listopada 2007 · dodano: 05.11.2007 | Komentarze 2

[*] Licznik [*] Zmarł śmiercią tragiczną.
Data Zgonu:Chyba widac po wpisie :P
Godzina: ok 21:08.
Został całkowicie przejechany przez pędzący samochód.
Nawet szybka pomoc właściciela na nic...
Powiadamia: W głębokim żalu właściciel :((
Dystans jego : 1160KM od 12 LIPCA.2007ROKU
To jego ostatnia i jedyna zarazem fota wakacyjna :( :D
A tak wogóle to nie ma co rozpaczać bo świat sie nie skończył,ale do zorganizowania nowego będe jeździł tylko tam gdzie dokładnie wiem ile jest KM czyli tylko Gocław,Sadyba,Bankowy xD,no ewentualnie z Bratem jak mnie gdzies weźmie ;P
Dziś mało niestety,chociaż sie dobrze ubrałem i było mi ciepło,to po stracie licznikia wróciłem do domu.
Jakas tam była Okopowa,Jana Pawła,Solidarności,powrót Żytnią.. i jeszcze pare ulic. :D




  • DST 29.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 21.75km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Siatkówke na Sadybe

Niedziela, 4 listopada 2007 · dodano: 04.11.2007 | Komentarze 0

Na Siatkówke na Sadybe (Czarnomorska) zapomniałem plecaka 2km od domu wiec wróciłem.
Z domu tam jechało sie fajnie,a powrót to już tragedia :p
Niedość że byłem zmęczony po 2H grania w siate to jeszcze deszcz mnie zlał (nie wiem za co :D) i nieprzyjemnie było bo cały mokry i ociekałem ble ;p.
I jeszcze świadomość tego że zaraz czeka mnie GÓRA na Belwederskiej to już w ogóle nie chciało mi sie jechać :|.
Ledwo pod nią podjechałem jakieś 2 dziewczyny sie spojrzały i sie cieszyły =p




  • DST 60.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 18.95km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plan miałem wyjść około 11-12,ale

Sobota, 3 listopada 2007 · dodano: 03.11.2007 | Komentarze 0

Plan miałem wyjść około 11-12,ale jednak na planach sie skończyło :/
Rano w łóżku myślałem sobie o Józefowie,gdyż nigdy tam na rowerze nie byłem,a mam blisko :],duzo zamieszania rano,przykrecanie lampek brat mi pomógł i sam sie meczylem :D.
Wkońcu wyjechałem po 16 z Hamelem bo zadzwonił,zaproponowałem Józefów ale on nie chciał wiec pojechaliśmy do Wilanowa,mówiłem że dziury,ale nie słuchał :p
Po drodze (PL.Trzech Krzyży) wypadek widzieliśmy i to jaki huk był w bok samochodu walnął jakiś fajny drogi pewnie mercedes,ten potrącony zaczął sie strasznie dymić,dobrze że akurat policja przypadkowo była na miejscu.
Groźnie to wyglądało,potem na Belwederskiej znow jakas stluczka była.
W Wilanowie do McDonalda :D
I Już Potem Wiertnicza->Powsińska, a tam także nie obyło sie bez stłuczki.. później już na Trase Siekierkowską,troche strachu było,ja tam 1 raz jechałem i sie bałem o ziomka który był za mną (jak wariaci jeżdzą poprostu..) i już potem przez Gocław i rondo Waszyngtona do domu :]
Wszystko Mokre,bo pogoda nie była najlepsza,ale wycieczka udana :)
Dziś chyba jeszcze wyjde.. ;)

No i wyszedłem :D (znów po konsultacji z koleżanka ;P)
Tak zgadliście znowu na Gocław do niej :D :D,już prawie znam na pamięć okolice tej dzielnicy :D,niedługo zmienie na jakąś inną,ale jeszcze napewno pare wycieczek tą samą trasą zrobie,a dziś odwrotnie,W tamtą strone tak jak zawsze wracałem (czyli M.Poniatowskiego) a spowrotem tak jak jeździłem czyli WAŁEM Miedzeszyńskim.
W tamtą strone szybko średnio jakieś 30km/h,miejscami 42,45, różnie to bywało.
I już powrót Wałem też w miare ale tempo sie wachało 20-28km/h głownie zwalniałem z powodu wiatru,który już dawał mi w kość.
Na moście świętokrzyskim (na ulicy) zobaczyłem napis 10KM patrze na licznik o! mam 50km równo,no to myśle a skocze sobie jeszcze gdzieś i bedzie 60 :D
I pojechałem zamiast prosto Tamką to skręciłem w "Wybrzeże Kościuszkowskie",Dobra (koło Hula Kula :D) i potem jeszcze Wisłostradą dalej do Mostu Grota i spowrotem już do domu :D




  • DST 45.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 22.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Decathlona na Redute,spowrotem

Piątek, 2 listopada 2007 · dodano: 02.11.2007 | Komentarze 0

Do Decathlona na Redute,spowrotem "Bitwy Warszawskiej 1920" i na Nowowiejską.
I do domu.
Wieczorem na Gocław do Koleżanki :* (Identyczna Trasa jak 31.10.2007),głupio przyznać ale źle pojechałem i wróciłem do punktu wyjścia czyli na PL.Zamkowy :P ale jakoś szczęśliwie wyjechałem na dobrą droge tam sie pokręciłem troche,pogadałem ;) i spowrotem do domu licznik sie zepsuł (Opierałem sie na rowerze i tu nagle niestety licznik zachaczył o moją noge i sie urwał "trzymak licznika :D" i źle wskazuje :(,musze pomyśleć o nowym :/




  • DST 41.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 17.57km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyszedłem z domu po 11,po dokładnym

Czwartek, 1 listopada 2007 · dodano: 01.11.2007 | Komentarze 0

Wyszedłem z domu po 11,po dokładnym przestudiowaniu mapki wywnioskowałem że mógłbym sobie jechać do Reguł,a więc ruszyłem,na początku zimno,i jakoś tak dziwnie,potem już długi czas Jerozolami,fajnie nawet sie jechało średnio jakies 25km/h.
Za Dekatlonem na przystanku zrobiłem sobie postój bo jakoś zimno i wiatr straszny zaczął wiać ;]
Znów dokładnie przestudiowałem mape,i pomyślałem że jednak nie chce mi sie tam jechać (przyczyn nie bede podawał) więc pojechałem jeszcze prosto i skręciłem w Łopuszańską na chwile w Jutrzenki bo mi sie nazwa spodobała :D i potem Hynka do Żwirki i Wigury :> i do Babci (Obiad,Cmentarze.itd)
Ok. 18:30 wyszedłem od babci i pojechałem do domu,myślałem znów o Gocławiu,ale jednak pojechałem do domu stamtąd sobie na Bankowy,do centrum,spowrotem,potem pod Arkadie,potem na Gdański cały czas prosto na most,chwile sie tam pokręciłem i znów wróciłem i potem znów na Bankowy i na Senatorską i na Koniec na Zamkowy (Bylem ciekaw czy wkońcu odbedzie sie masa tam :D)
i do Domu(Niezbyt zmarzłem) Dzień zaliczam do udanych :D

a i najważniejsze! na "MATE-1" (to taki licznik ;P)Stuknęło mi wkońcu 1000KM :D
Nie zrobiłem zdjęcia,bo nie miałem czym :D